Poszukiwani dostawcy do Iranu

Małgorzata GrzegorczykMałgorzata Grzegorczyk
opublikowano: 2016-05-08 22:00

Polsko-Irańska Rada Biznesu ma coraz więcej potencjalnych kontraktów dla polskich przedsiębiorców.

— Szukamy teraz producenta reklozerów, czyli samoczynnych włączników stosowanych na słupach linii średniego napięcia — mówi Jacek Sosnowski, prezes rady. Podczas okresu sankcji z Iranu wycofali się wszyscy międzynarodowi producenci farb elektrodepozytowych. Firma DuPont sprzedała dział lakierów Cyrlyle Group i nowa spółka przyjęła nazwę Axalta.

Marek Wiśniewski

— Rozmawialiśmy z przedstawicielami obu firm w Polsce, niewykluczone, że uda się coś zdziałać, ale decyzje na temat Iranu podejmują oddziały na Bliskim Wschodzie. Dlatego chętnie nawiążemy współpracę z polskim producentem lub dystrybutorem farb elektrodepozytowych — dodaje Jacek Sosnowski.

Irańczycy chcieliby też kupić z Polski duże ilości kwasu fosforowego i związków potasu, a jest z tym kłopot, bo polskie firmy produkują tylko zakontraktowane wcześniej ilości. Rada Biznesu widzi też szanse na współpracę w branży tekstylnej.

— W Iranie jest dużo wielkich szwalni, które szukają zleceń. Marzy mi się, żeby któraś z dużych polskich marek, np. Reserved, zamiast na Dalekim Wschodzie, zamówiła szycie w Iranie, dzięki czemu skróciłaby transport o połowę — przyznaje prezes Polsko--Irańskiej Rady Biznesu.