Francuzi nadal pragną TP SA
O RĘKĘ TP SA: Michel Bon, prezes France Telecom, nie chciał komentować decyzji MSP, odrzucającej w pierwszym przetargu ofertę kierowanej przez niego firmy. Zapewnił, że FT stanie do drugiego przetargu. fot. ARC
France Telecom z całą pewnością złoży ofertę na zakup od 25 do 35 proc. akcji TP SA. Wczoraj francuski operator sfinalizował przejęcie kontroli nad spółką Global One. Za 71 proc. akcji tej firmy, które odkupił od Deutsche Telekom i amerykańskiego Sprinta, FT zapłacił 3,88 mld USD (16 mld zł).
— Ta transakcja nie będzie miała negatywnego wpływu na nasze zaangażowanie w przetarg na TP SA. Wciąż jesteśmy bardzo zainteresowani tym projektem i na pewno złożymy ofertę do 28 lutego —mówi Michel Bon, prezes FT
— Polska jest naszym głównym celem w Europie Środkowej i nie zamierzamy tego rynku odpuścić — twierdzi Michel Bertinetto, dyrektor FT na Europę Środkowo- -Wschodnią.
FT zamierza przystąpić do ponownego due diligence TP SA i na tej podstawie jego przedstawiciele przygotują konkretną ofertę cenową. Szefowie FT podkreślają też, że nie zależy im na tym, aby FT było po raz drugi jedynym uczestnikiem przetargu.
— Liczymy, że tym razem będziemy mieli konkurencję. Zapewniam, że nasza oferta będzie korzystna, zarówno dla TP SA, jak i dla Skarbu Państwa — twierdzi Michel Bertinetto.
Nie chciał ujawnić, co FT zdecyduje w sprawie Centertela (ma w nim 34 proc. udziałów, TP SA —66 proc.), jeśli nie zostanie partnerem narodowego operatora.
— Zapewniam jedynie, że będziemy bronić swoich interesów w tej spółce — dodaje Michel Bertinetto. TS