Skoda walczy o firmy i wysyła auta za granicę. Te sposoby wsparcia sprzedaży mogą jednak w 2010 r. już nie wystarczyć.
Recesja bardzo mocno uderzyła w branżę motoryzacyjną w Polsce. Nie dziwi więc, że każdy z producentów samochodów stara się wykorzystać wszystkie możliwe sposoby, by zwiększyć sprzedaż. Skoda Auto Polska, lider rankingów, przyznaje, że wyniki poprawia w dużym stopniu (podobnie jak kilka innych firm) dzięki rozpoczętej w maju sprzedaży tzw. aut z kratką. W lipcu producent z Mlada Boleslav sprzedał w naszym kraju 2922 auta. Z tego około 550 stanowiły samochody umożliwiające przedsiębiorcom skorzystanie z odpisu VAT.— Sądzę, że do końca roku udział aut z kratką w całej naszej sprzedaży wyniesie 15-20 procent. Chyba, że potwierdzą się plotki i rząd zapowie likwidację odliczeń VAT od 2010 r. Wtedy tegoroczna sprzedaż gwałtownie skoczy do góry, za to w przyszłym — ostro wyhamuje — wyjaśnia Łukasz Zadworny, prezes spółki Skoda Auto Polska.Jadą do NiemiecKolejnym "kryzysowym" patentem jest reeksport samochodów. Zajmują się nim dilerzy większości marek w Polsce, bo to bardzo opłacalne. W tym roku rządy kilkunastu państw europejskich wprowadziły premie za zakup nowego samochodu przy jednoczesnym złomowaniu starego. W wielu krajach (głównie w Niemczech) nakręciło to koniunkturę na rynku samochodowym. Także w przypadku Skody rentowność wzrasta dzięki sprzedaży aut za granicę. Rynek szacuje poziom reeksportu czeskiej marki na 10 do 20 proc. Sama Skoda tego nie komentuje. Robią to natomiast analitycy.— Wielu dilerów siostrzanych marek: Skody, Volkswagena czy Audi miało znaczący udział w reeksporcie. Jakiś czas temu masowo wysyłali oni samochody do Niemiec — mówi Wojciech Drzewiecki, prezes firmy analitycznej Samar.Reeksport sprawił, że niektóre modele w Polsce stały się niedostępne.— Zwiększony popyt na Fabię w tym roku miał wpływ na okres oczekiwania na ten samochód. Wynosił on od 2 do 3 miesięcy, ale na szczęcie sytuacja ulega poprawie — mówi Łukasz Zadworny.Optymizm z nutką obawyDodaje, że firma nie wprowadziła żadnych nadzwyczajnych narzędzi sprzedaży na czas kryzysu. Za to — tradycyjnie już w branży — obcięła koszty stałe i budżet marketingowy. Zgodnie z planem natomiast zadebiutują na rynku nowe Skody.— We wrześniu wprowadzimy do sprzedaży Yeti, pojazd z segmentu SUV. Na przełomie 2009 i 2010 roku w salonach pojawi się nowy Superb w wersji kombi — zapowiada Łukasz Zadworny. Skoda Auto-Polska mimo kryzysu ma optymistyczne plany na ten rok. Rentowność będzie utrzymana, a sprzedaż na poziomie 34-36 tysięcy samochodów ma zapewnić pozostanie na pierwszym miejscu rankingów. O wiele mniej klarowne są perspektywy na 2010 rok.— Jeśli rząd nie wprowadzi żadnych działań stymulujących rynek, na przykład podatku ekologicznego, łączna sprzedaż nowych aut w kraju może spaść nawet o 20-30 proc. Niepokój budzą niejasne sygnały płynące z resortu finansów dotyczące dalszej możliwości odliczania VAT-u od aut służbowych. Obawy budzi też perspektywa zakończenia w wielu krajach premiowania zakupu nowych aut — zaznacza prezes Zadworny.