- Wielu ludzi, którzy chcieliby przejść na emeryturę w Starym Świecie, błędnie zakłada, że przekracza ich budżet. Ale w rzeczywistości możesz przejść na europejską emeryturę i to znacznie niższym kosztem niż myślisz - tłumaczy magazyn „International Living”.
Europa przyciąga amerykańskich emerytów bogatą kulturą, historią i różnorodnością. Autorzy zestawienia pominęli nasz region, stawiając na cieplejsze i lepiej nasłonecznione lokalizacje w Portugalii, Hiszpanii, czy Włoszech.
Portal The Street zauważa, że wszystkie miejsca znajdują się w strefie Schengen, w której Amerykanie mogą pozostać przez maksymalnie 90 dni w okresie 180 dni. Jeśli planują więc spokojną emeryturę, to muszą złożyć wniosek o zezwolenie na pobyt w danym kraju.
„International Living” przyjął, że amerykański emeryt, który planuje spędzać jesień w Europie ma rocznie nie więcej niż 35 tys. USD, czyli według aktualnego kursu ponad 135 tys. złotych. Niejeden polski emeryt pozazdrościłby takich zasobów.
Magazyn nie zajrzał co prawda poza słoneczne zakątki południowej części kontynentu, ale dwa wymienione miasta mają podpisane partnerstwa z polskimi. Sewilla utrzymuje kontakty z Krakowem, a Grenada z Bydgoszczą.
Najlepsze na amerykańską emeryturę
1. Aix-en-Provence (Francja)
2. Alicante (Hiszpania)
3. Grenada (Hiszpania)
4. Sewilla (Hiszpania)
5. Basilicata (Włochy)
6. Modena (Włochy)
7. Sorrento (Włochy)
8. Porto (Portugalia)
9. Lagos (Portugalia)
10. Nazaré (Portugalia)
11. Valletta (Malta)
"International Living" na początku roku przygotował dla swoich czytelników ranking krajów, które są "emerytalnymi rajami" w 2019 r. Portugalia zajęła siódme miejsce, a Hiszpania uplasowała się dopiero na 10 pozycji. W czołówce to jedyne europejskie państwa.