Po przejęciu olsztyńskiej firmy grupa nabiera apetytu na kolejne zakupy. Nie wyklucza emisji akcji.
Budowlana spółka — która wczoraj pochwaliła się przejęciem za około 38 mln zł, 98 proc. udziałów olsztyńskiego Przedsiębiorstwa Robót Inżynieryjnych Budownictwa (PRIB) — w kwestii akwizycji nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.
— To już nasze drugie przejęcie w tym roku [pierwsze to zakup od Ministerstwa Skarbu Państwa 85 proc. Wągrowieckiego Przedsiębiorstwa Robót Mostowych za 5,25 mln zł — przyp. red.]. Mamy nadzieję, że w pierwszym półroczu 2011 r. będziemy mogli poinformować o kolejnych akwizycjach. Poszukujemy firm z dziedziny energetyki oraz uzupełniających naszą działalność — mówi Marek Pawlik, prezes ABM Solid.
Rozmawia z kilkoma podmiotami o zakupie pakietów kontrolnych.
— Na pewno znajdziemy źródło finansowania przejęć. Nie wykluczamy emisji akcji — dodaje Marek Pawlik.
Tarnowska spółka sfinansowała przejęcie PRIB głównie z emisji obligacji wartych 20 mln zł, którą objęły fundusze instytucjonalne, oraz z kredytu bankowego.
Władze spółki mają nadzieję, że energetyczny biznes przyniesie grupie kilkanaście procent przychodów w całej sprzedaży w 2011 r.
— Już dziś uczestniczymy m.in. w przetargu z branży energetycznej opiewającym na 80 mln zł. Chcemy brać udział w zleceniach energetycznych wartych kilkaset milionów złotych — mówi prezes ABM Solid.
Tarnowska grupa złożyła oferty na 400 mln zł, z czego w kilku przetargach (na 100 mln zł) zaproponowała najniższe ceny.
— Przygotowujemy oferty na około 500 mln zł i złożymy je najpóźniej do końca roku. W portfelu zleceń mamy 760 mln zł, z czego 370 mln zł przypada do realizacji na ten rok. Z kontraktami PRIB mamy w sumie 870 mln zł — wylicza Marek Pawlik.
Prezes giełdowej spółki spodziewa się, że w porównaniu z 2009 r. wzrost przychodów i zysków grupy powinien być dwucyfrowy. Od czwartego kwartału 2010 r. będą konsolidowane wyniki PRIB. ABM Solid zakończył ubiegły rok z 9,7 mln zł skonsolidowanego zysku netto oraz 377,6 mln zł skonsolidowanych przychodów.