Amerykański sen o LPG

Firma UGI Corporation, która jest właścicielem spółki Amerigas zajmującej się handlem gazem płynnym przejęła w Polsce spółkę Shell Gas. Na tym Amerykanie mogą nie poprzestać. Nie wykluczają dalszych przejęć na rynku gazu płynnego (LPG).

— To stały element rozwoju korporacji — uważa Lon Greenberg, prezes UGI.

Do wzięcia może być w 2011 r. jeden z działów LPG firmy Orlen Gaz. Na razie jednak Amerykanie chcą przetrawić niedawny zakup. Jerzy Szablewski, dyrektor generalny Amerigas Polska, chce zwiększać udziały rynkowe w każdym segmencie gazu płynnego: autogazu, butlach oraz gazu do celów grzewczych.

— Chcemy w ciągu dwóch-trzech lat zwiększać udziały w rynku o 2-3 proc. rocznie — mówi Jerzy Szablewski, poprzednio szef Shell Gas Polska.

Zarząd szacuje udział w krajowym rynku LPG na blisko 6 proc. Dyrektor Szablewski podkreśla, że na razie spółka będzie starała się rozwijać organicznie na bazie rozbudowanych aktywów przejętego Shell Gas. (np. 15 regionalnych centrów dystrybucyjnych) W przyszłości wchodzą w grę także nowe inwestycje.

— Mamy zapewnienie ze strony UGI, że jest w stanie zapewnić finansowanie nowych projektów — twierdzi Jerzy Szablewski

Jakich? Według szefa Amerigas, w grę wchodzi np. budowa terminalu przeładunkowego na wschodniej granicy w Małaszewiczach oraz rozbudowę bazy magazynowej w Łodzi. Kwot inwestycji nie jednak nie ujawnia.

Roczne przychody Amerigas Polska (a w zasadzie jej poprzedniczki, czyli Shell Gas Polska, to 360 mln z). Główni konkurenci to Gaspol, BP oraz Orlen Gaz. Poza rodzimym rynkiem amerykańskim i naszym kraju, Amerigas jest też obecny m.in. we Francji, na Słowacji i Węgrzech, w Czechach i Rumunii.

UGI Corporation — poza LPG — zajmuje się też sprzedażą energii elektrycznej i gazu ziemnego (tylko w USA). Koncern notowany jest na nowojorskiej giełdzie. Jego roczne obroty sięgają 6 mld USD.