Koncern Apple zamierza ponownie ograniczyć produkcję w przyszłym kwartale. Na pierwszy ogień pójdą iPhone’y oraz AirPods’y. Amerykański gigant chce w ten sposób zabezpieczyć się przed prognozowanym spadkiem popytu na elektronikę, donosi Reuters.
Agencja powołuje się na doniesienia japońskich mediów, w tym opiniotwórczego dziennika Nikkei. Według źródeł, Apple planuje w II kwartale kalendarzowym bieżącego roku zmniejszyć produkcję o około 20 proc. w przypadków smartfonów iPhone SE i lub zmniejszyć zamówienia w graniach około 2 do 3 mln sztuk wobec wstępnie oczekiwanych.
Ograniczeniu podlegać ma też produkcja słuchawek bezprzewodowych AirPods. Zamówienia na nie w całym 2022 r. zostały zmniejszone o ponad 10 mln sztuk. Wynikać to ma z faktu zmniejszania zapasów z uwagi na niski popyt.
Na początku marca Apple zaprezentowało nowy model iPhone 5G SE, następcę taniego smartfona iPhone 4G SE. Udział starszego modelu w strukturze przychodów koncernu z kalifornijskiego Cupertino od wprowadzenia na rynek w II kw. 2020 r. do końca 2021 r. stanowił 12 proc.
Już wcześniej Apple informowało, że zmniejszona o kilka milionów sztuk ma być też produkcja całej gamy modeli iPhone 13.
