Na początku czwartkowej sesji popyt miał przewagę wynikającą z wczorajszej w miarę udanej obrony wsparć na amerykańskim rynku. WIG20 w tej dobrej atmosferze zdołał oddalić się od wsparcia 1800 pkt., ale skromne siły popytu pozwoliły tylko na nieznacznie ponad procentowy wzrost. Podobny rozwój sytuacji na zachodnich rynkach przy panującym spokoju uniemożliwiał większe zmiany.
Gwiazdą sesji od rana był BIOTON. Ogłosił on podpisanie umowy na dostarczanie swoich produktów do Chin i współpracę z Bayerem, co podniosło kurs momentami o 12 proc., ale ostateczny utrzymał się tylko 6 proc. wzrost. Informacja zrobiła jednak wrażenie na inwestorach, bo biotechnologiczna spółka była dziś na krajowym parkiecie czwartą co do wielkość obrotu.