Chodzi o prawa do posługiwania się nazwą handlową, która jest jednocześnie imieniem najstarszej córki Beyonce i Jaya Z. Piosenkarka wystąpiła do amerykańskiego urzędu patentowego o zastrzeżenie imienia jej 7-letniej córeczki, która — jak twierdzi — stała się ikoną popkultury i kreuje trendy modowe, ponieważ jej stylizacje są szeroko komentowane przez media. Przeciwko wnioskowi Beyonce wystąpiła spółka Blue Ivy.
„Stanowisko opozycji, która twierdzi, że konsumenci będą zagubieni, ponieważ będą kojarzyć nazwę firmy organizującej śluby i wesela z osobą Blue Ivy Carter, córką dwójki najsłynniejszych artystów scenicznych na świecie, jest frywolne i powinno w całości zostać odrzucone” — wynika z dokumentów sądowych, do których dotarł portal.
Beyonce wystąpiła o zastrzeżenie pełnego imienia i nazwiska córki w 2016 r. Sprzeciw firmy prowadzonej przez Wendy Morales pojawił się w 2017 r. Sprawa wyszła jednak na jaw dopiero niedawno.