Czeska grupa energetyczna CEZ planuje wejść na warszawską giełdę na początku 2006 r. Firma rozważa zakup akcji w ofercie Enei - poinformował dziennikarzy prezes grupy CEZ Martin Roman.
"Rozważamy debiut na GPW. Myślę, że w najbliższych tygodniach zapadnie decyzja. Wcześniej chcemy przeprowadzić road show z polskimi inwestorami" - powiedział Martin Roman na piątkowej konferencji prasowej.
"Wejście na GPW związane jest z planami prywatyzacyjnymi w Polsce. Chcemy pokazać, że jesteśmy poważnie zainteresowani polskim rynkiem" - powiedział dziennikarzom Kamil Cermak, dyrektor generalny CEZ Polska.
CEZ uczestniczy w prywatyzacji Elektrowni Kozienice, zainteresowany jest też zakupem akcji ZE PAK. Spółka nie wyklucza, że utworzy konsorcjum do przejęcia Elektrowni Kozienice.
"Połączenie sił z polskim partnerem jest przez nas rozważane. Enea byłaby tu jednym z ciekawszych partnerów. Prowadzimy rozmowy, ale nie są one zaawansowane" - powiedział Martin Roman.
Czeska grupa chce uczestniczyć także w prywatyzacji polskich zakładów dystrybucyjnych. CEZ nie wyklucza, że w ofercie publicznej Enei kupi mniejszościowy pakiet akcji tego dystrybutora energii elektrycznej.
"Jesteśmy zainteresowani kopalniami. Chcemy mieć pod kontrolą firmę, która dostarcza węgiel" - powiedział Martin Roman. "Zainteresowanie kopalniami uzależnione jest od ewentualnych akwizycji polskich elektrowni" - dodał.
CEZ jest na czeskim rynku głównym producentem i dostawcą prądu. Na swoim macierzystym rynku ma 57-proc. udział w dostawach prądu i 74 proc. w produkcji energii.
Większościowym akcjonariuszem firmy jest czeski Skarb Państwa który ma 67,6 proc. akcji grupy. Część akcji CEZ jest notowana także na praskiej giełdzie.
CEZ jest także obecny w Rumunii i w Bułgarii, gdzie kupił spółki dystrybucyjne.