Wczoraj nastąpiło znaczne osłabienie złotego. Przyczyna to istotne pogorszenie nastojów na rynkach zagranicznych. Rosną obawy o poszczególne kraje strefy euro. Do problemów Grecji, która jest już niemal pewnym kandydatem do bankructwa, na rynek dochodzą nowe niepokojące donie-sienia.
W sobotę do grona Grecji, Portugalii i Hiszpanii doszły Włochy, którym agencja SP obniżyła perspektywę ratingu. W rezultacie kurs euro testował okolice 1,40 EUR/USD co oznacza, że jest coraz bliżej potwierdzenia technicznej zmiany trendu. Taka sytuacja spowodowała, że polskiej walucie nie pomogły nawet wcześniejsze zapowiedzi sprzedaży waluty przez BGK. Kurs EUR/PLN i USD/PLN wygenerowały sygnał do dalszych wzrostów. Jeśli sytuacja się nie zmieni, to szczególnie szybko mogą zyskiwać dolar i frank.
Marcin Ciechoński