Przy okazji publikacji wyników Dom Development za cały 2009 r. analitycy na łamach "PB" ostrzegali, że w tym roku spółka nie będzie zachwycać wynikami finansowymi. Na potwierdzenie tych opinii nie trzeba było długo czekać. W I kwartale przychody dewelopera wyniosły blisko 160 mln zł, co oznacza spadek rok do roku o 16 proc. Zysk netto spółki skurczył się ponad trzykrotnie, do 11,8 mln zł z 41,6 mln zł rok temu.

— Na spadek przychodów wpływ miała głównie liczba oddanych mieszkań — w I kwartale tego roku przekazaliśmy 278 lokali, a rok temu 398 — mówi Janusz Zalewski, wiceprezes spółki.

Spadek zysków to z kolei efekt niższych marż.

— Przekazujemy mieszkania budowane w trakcie kryzysu, po cenach wykonawstwa jeszcze sprzed załamania — wyjaśnia Janusz Zalewski.

Problem z marżami mogą mieć też inni deweloperzy, choć ostatecznie wszystko zależy od konkretnego projektu — jaka była cena gruntu, budowy i cena sprzedaży mieszkań.

— Marże na nowych projektach powinny być generalnie lepsze, niż w projektach rozpoczynanych w 2008 r., bo koszty budowy spadły o około 20 proc., a ceny mieszkań spadły mniej — o około 5 proc. w segmencie popularnym i 10-15 proc. w segmencie o podwyższonym standardzie — mówi Maciej Stokłosa, analityk DI BRE.

W I kwartale Dom Development sprzedał 343 mieszkania uwzględniając rezygnacje (17).

— Wyniki sprzedaży w kwietniu są satysfakcjonujące. Mamy szansę na kontynuowanie wzrostów w kolejnych kwartałach — mówi Jarosław Szanajca, prezes Dom Development.

Deweloper szacuje, że w II kwartale przekaże do użytku około 180 mieszkań.

— Podtrzymujemy plan przekazania w całym roku do użytku około 800 lokali — informuje Janusz Zalewski.

Tylko one — zgodnie z MSR 18 — będą wpływały na tegoroczne wyniki spółki. A jakich wyników można się spodziewać u innych deweloperów?

— Jeśli chodzi o mieszkania, Polnord będzie w tym roku w podobnej sytuacji do Dom Development, bo ma niewiele gotowych mieszkań do przekazania. Może natomiast wykazywać w wynikach projekty komercyjne proporcjonalnie do zaawansowania ich realizacji — podkreśla Maciej Stokłosa z DI BRE.

W dobrej sytuacji jest natomiast JW Construction.

— Spółka ma do przekazania klientom ponad 4 tysiące mieszkań i nie wyobrażam sobie, żeby tegoroczne wyniki spółki były gorsze od ubiegłorocznych. Warto natomiast zaznaczyć, że ta liczba gotowych mieszkań ma odzwierciedlenie w poziomie zadłużenia JW Construction. Spółka przekazując je będzie schodzić z długu — wyjaśnia analityk.