Plotki, że nowe akcje Dudy zostaną wycenione powyżej 40 zł, sprawiają, że rośnie wartość już notowanych papierów.
Mimo kiepskich nastrojów na warszawskiej giełdzie akcje Dudy kontynuowały w poniedziałek marsz w górę. Po wzroście o blisko 5 proc. podczas piątkowej sesji wczoraj kurs podniósł się w pewnym momencie nawet do 36 zł, czyli o kolejne 2,5 proc. Inwestorów przyciągają prawdopodobnie nieoficjalne informacje mówiące, że cena nowych akcji firmy, które mają być zaoferowane w ramach emisji zaplanowanej na przełom listopada i grudnia, wyniesie między 40 a 50 zł.
Zdaniem Radosława Solana, analityka BDM PKO BP, Duda prezentuje się bardzo dobrze. Spółka szybko się rozwija, wchodzi w nowe obszary działalności, a dzięki przejęciu Jasana (firmy specjalizującej się w mięsie końskim) zaistniała na rynkach Francji, Włoch i Japonii.
— W maju akcje firmy wyceniałem na 32 zł, ale od tego czasu zdarzyło się sporo dobrego, a zyski spółki dynamicznie rosną. Dlatego uważam, że obecnie 36 zł jest dobrym kursem. Unikałbym też stwierdzenia, że w pobliżu 50 zł akcje Dudy byłyby przewartościowane — mówi Radosław Solan.
Kupując akcje mięsnej firmy, inwestorzy liczą też pewnie na powtórzenie się sytuacji z innych spó- łek, które ostatnio przeprowadzały publiczne emisje akcji. Kiedy okazywało się, że na nowe walory jest sporo chętnych, kurs szybował w górę. Najlepszym przykładem jest firma odzieżowa LPP, która nowe akcje sprzedała po 265 zł, a teraz kosztują grubo powyżej 400 zł.