Dlatego też daję zastępczy wpis pt. „Dyskusja na Forum (1)”. Ponieważ moje wpisy są jedynie pretekstem do dyskusji to poddaje pod rozwagę (liczę na dyskusję) to, czy nie robić takich kolejnych pseudo-wpisów z kolejnymi numerami tylko do dyskusji. Np. po 200 postach rozpoczynałbym nowy numer „Dyskusji”. Oczywiście od czasu do czasu pisałbym też jakiś tekst i wtedy można by prowadzić rozmowy dwutorowo.
Jeśli chodzi o rynki to na razie wygląda na to, że może się spełnić powiedzenie „sell in May i go away” (w maju sprzedaj i uciekaj), ale to może być złudne wrażenie. Wiadomo, że pretekstem do obecnych spadków były tweety Trumpa i to, że w piątek 10.05 ma podnieść dwukrotnie cała na produkt chińskie i nałożyć nowe. Nie zrażeni tym Chińczycy przysyłają dzień wcześniej (tak jak było planowane) delegację w sprawie rozmów. I od wyniku tych rozmów zależy to, co będzie się działo na rynkach.
Przypominam jedynie, że dla Azjatów utrata twarzy jest czymś chyba najgorszym w ich życiu. Jeśli Trump ich upokorzy to znajdą metody, żeby uderzyć w USA, Tyle tylko, że nie natychmiast – poczekają na okazję. Poza tym jeśli Trumpowi teraz się uda to zabierze się za umowę w Unią Europejską, a to doprowadziłoby do jeszcze większego niepokoju na rynkach. Robi się niebezpiecznie.