- Myślę, że cała strefa euro jest teraz szczególnie ze sobą powiązana poprzez różnego rodzaju ochronę, np. ze strony Europejskiego Banku Centralnego czy poprzez Europejski Mechanizm Stabilizacyjny. Jednak wszystkie te mechanizmy ochrony polegają na pewnego rodzaju współpracy politycznej. Jeśli ta polityczna współpraca załamie się, to znowu będą problemy ze strefą euro. Największym zagrożeniem dla euro jest polityka – powiedział w rozmowie z CNBC.
Choć Nordvig wieści zagładę waluty, w minionym roku euro umocniło się do dolara.
- Wyszliśmy z kryzysu finansowego, gdy musieliśmy się martwić o to czy banki będą w stanie same się finansować. Ale mamy teraz kryzys gospodarczy i społeczny z ciągle wysokim bezrobociem, który może przeistoczyć się w kryzys polityczny – dodał.
