RaFaMaSz, producent maszyn do szycia z Radomia, porozumiał się z syndykiem dawnych zakładów Łucznika w sprawie rozłożenia na raty spłaty długu.
Radomska Fabryka Maszyn do Szycia (RaFaMaSz), działająca na terenie dawnych Zakładów Maszyn do Szycia Łucznik, podpisała z syndykiem Łucznika umowę w sprawie rozłożenia na raty należności za usługi wykonane w 2002 r. przez prowadzące działalność byłe oddziały Łucznika. Wielkości długu nie ujawniono. Jest on jednak na tyle wysoki, że majątek firmy zająć miał komornik.
Według Marka Zysa, prezesa RaFaMaSzu, do podpisania porozumienia doszło po negocjacjach z syndykiem i Agencją Rozwoju Przemysłu, mniejszościowym udziałowcem spółki (większość udziałów ma niemiecki Veritas Beteiligung).
— Na mocy umowy syndyk wstrzyma postępowanie egzekucyjne. W tym tygodniu spodziewamy się odblokowania kont bankowych, co pozwoli na kontynuowanie działalności operacyjnej — mówi Marek Zys.
Dodaje, że również działalność produkcyjna firmy wróci do normy. Jej niedawne wstrzymanie było spowodowane przeniesieniem majątku firmy z trzech pomieszczeń do dawnej hali Łucznika.
Firma RaFaMaSz kontynuuje produkcję maszyn do szycia Łucznika pod markami Łucznik i Singer. Są one sprzedawane zarówno w kraju, jak na rynki europejskie, amerykański oraz azjatycki. W Singapurze ma siedzibę największy odbiorca firmy — koncern Singer.
Firma powstała w czerwcu 2002 r. Jej przychody na koniec 2002 r. wyniosły około 10 mln zł. Okres ten firma zakończyła stratą netto około 600 tys. zł. Obecne zatrudnienie pozwala spółce na produkcję 6 tys. maszyn miesięcznie. Firma rozważa także montaż artykułów AGD. Zatrudnia około 200 osób.