Za cztery lata Fortis chce mieć
5 proc. w krajowym segmencie private banking. Skromnie? Dzisiaj do banku należy 0,3 proc. rynku, co przekłada się na ponad 429 mln zł, jakie zgromadził w portfelu. Aktywa należą do 224 osób, bo tylu klientów korzysta z prywatnej bankowości Fortisu. Do 2012 r. ich liczba ma wzrosnąć do tysiąca, a wartość aktywów do kilku miliardów złotych. Bariera wejścia do bankowości dla najbogatszych w tym banku jest bardzo wysoka. Żeby stać się klientem Fortisu, trzeba mieć minimum 1 mln EUR (3,4 mln zł). U konkurencji średnia wynosi 500 tys. zł. Fortis ma 6 oddziałów bankowości prywatnej i upatrzone kolejne dwie lokalizacje — w Rzeszowie i Łodzi. Finansami bogatej klienteli zajmuje się 11 opiekunów.