Cezary Bernatek, analityk Haitong Banku, wycenia jeden papier na 4,85 zł. To 37 proc. taniej niż jego dotychczasowy szacunek, jak również znacznie mniej od wyceny giełdowej, która wynosi obecnie około 5,80 zł.
W wydanej 25 stycznia 2017 r. rekomendacji zaleca też sprzedaż akcji dewelopera. Dotychczas był do nich nastawiony neutralnie.
Uwzględniając ostatnie zbycie budynku Q22 na rzecz Invesco, siedmiu projektów biurowych na rzecz Echo Polska Properties (EPP) oraz 7,5-procentowego udziału w EPP, analityk oczekuje, że Echo Investment będzie w stanie pozwolić sobie na wypłacenie w 2017 r. dywidendy w wysokości 0,35 zł na akcję bez szkody dla terminarza projektów realizowanych przez spółkę, jednocześnie pozostawiając jej dosyć szerokie pole manewru jeżeli chodzi o planowane wzmocnienie banku gruntów.
Kolejne wyjścia z przyszłych projektów wkrótce po ich ukończeniu wydają się bardzo prawdopodobne i mogą pozwolić na wypłacanie dywidend również po roku 2017. Cezary Bernatek uważa jednak, że taki scenariusz został ostatnio przereagowany przez rynek. Kurs akcji Echa wzrósł w ostatnich 1 miesiącach o 129 proc.
- Firma notowana jest z 49-procentową premią w stosunku do prognozowanej wartości aktywów netto na koniec 2017 r. i 83-procentową premią w stosunku do spółek porównywalnych – podkreśla w raporcie Haitong Banku.
Dodatkowo prognozuje, że po wyjściu z niemal całego portfela aktywów pracujących, zysk netto Echo Investment zmniejszy się w latach 2017-18, a wartość aktywów netto spadnie lekko w tym roku, by wzrosnąć jedynie nieznacznie w 2018 r.