Amerykański regulator FINRA zawiesił w piątek notowania Cynka z powodu „nadzwyczajnego zdarzenia”. Już w czwartek media informowały o tym, że zwyżkami notowań spółki interesują się nadzorcy. Szaleńcze zwyżki kursu nie posiadającego ani przychodów, ani aktywów, ani produktu emitenta zadziwiały komentatorów.
Inwestorzy nie zaprzestali zakupów, nawet kiedy kapitalizacja spółki-wydmuszki sięgnęła 4 mld USD. Przedsiębiorstwo posiadające nazwę identyczną jak polska nazwa mocno drożejącego ostatnio metalu, zamierza działać w branży mediów społecznościowych. Wciąż jednak nie ma strony internetowej i zatrudnia tylko jednego pracownika.
fot. Bloomberg
None