Handlujący akcjami na warszawskiej giełdzie mają twardy orzech do zgryzienia. Czas podjąć istotną decyzję - zrealizować zyski czy pokusić się na dalsze trzymanie walorów? Niestety odpowiedź utrudniać będzie „posucha” informacyjna, przede wszystkim odnośnie danych makroekonomicznych. Dzisiaj kalendarze ekonomiczny świeci pustkami.
Z technicznego punktu, dla indeksu WIG20 silnym wsparciem jest poziom 1800 pkt. Przebicie go otworzyłoby drogę do kolejnego wsparcia, na linii bessy 50 pkt. niżej. Spora część analityków wróży niestety jeszcze gorszy scenariusz. Inwestorzy zmęczeni są już wyczekiwaniem kosmetycznych zmian w danych gospodarczych i oczekują konkretów. Być może nieco jaśniejszy obraz sytuacji dadzą nam wyniki za drugi kwartał krajowych spółek, których publikacja rozpocznie się już wkrótce.