KGHM: więcej miedzi
ZAROBIĄ NIELICZNI: Zdaniem prezesa KGHM, Mariana Krzemińskiego, przy utrzymaniu ceny miedzi na średnim poziomie 1430 USD/t, największe zyski z jej sprzedaży osiągną fundusze spekulacyjne. fot. T. Zieliński
Zarząd KGHM Polska Miedź przewiduje, że w tym roku produkcja miedzi zwiększy się o 5 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym.
W piątek prezes KGHM Marian Krzemiński stwierdził, że w tym roku przewidywana przez spółkę wielkość produkcji miedzi wyniesie 470 tys. ton. To o 23 tys. ton więcej niż w roku 1998. Nie powinna się natomiast zmienić roczna wielkość produkcji srebra. Do końca 1999 r. spółka zamierza wyprodukować 1097 ton tego metalu, czyli tyle samo co rok wcześniej.
Pod koniec tygodnia cena miedzi na Londyńskiej Giełdzie Metali ukształtowała się na poziomie 1473 USD za tonę, podczas gdy jeszcze kilka miesięcy wcześniej wyceniana była o ponad 100 USD taniej. W marcu tonę tego surowca można było kupić za 1371 USD i był to najniższy poziom od 12 lat.
Zdaniem prezesa, nie należy się jednak spodziewać dalszej zwyżki cen miedzi na giełdach. Chociaż jeszcze w maju zamknięcie kopalń miedzi, np. Highland Valley w Stanach Zjednoczonych, może spowodować podwyżkę cen do 1,6-1,65 tys. USD/t, to latem ceny raczej nie utrzymają się na tak wysokim poziomie.
W latach 1995-98 KGHM udało się zmniejszyć koszty produkcji miedzi z 2 tys. do 1,58 tys. USD za tonę. W ciągu ostatnich trzech miesięcy spadły one nawet poniżej 1,4 tys. USD, ale wynika to przede wszystkim z korzystniejszej niż wcześniej relacji złotego do dolara.
Ostatnio prezes Krzemiński poinformował także, że KGHM prowadzi z Netia Holdings rozmowy na temat utworzenia wspólnej spółki mogącej konkurować z Elektrimem, stającym się powoli jedną z największych firm telekomunikacyjnych w Polsce.
NWZA przedsiębiorstwa dokonało zmiany w składzie rady nadzorczej KGHM. Odwołano z niej Andrzeja Wilka. Nowym członkiem rady, z ramienia Citibanku, został Cezary Stypułkowski, prezes Banku Handlowego.