Kto najlepiej poradził sobie z pandemią

Pandemia spowodowała, że przychody firm spadły w 2020 r. średnio o 19 proc., a EBIT o 41 proc. Firma doradcza JP Weber zbadała, jak poradziły sobie konkretne branże. Pod uwagę wzięto 251 spośród 500 największych firm z Europy i USA z dziewięciu sektorów. Branże takie, jak hotelarstwo i rekreacja oraz transport i logistyka, których modele rynkowe opierają się na kosztach stałych, mocno ucierpiały przez ograniczenie działalności. Branża energetyczna i usługi komunalne oraz branża chemiczna, które generują wyższe marże i szybciej adaptują się do zmian, skuteczniej cięły koszty. Branża lotnicza i obronna, która opiera się na kontraktach długoterminowych, nie zaadaptowała się do gwałtownego spadku zamówień z linii. Takie branże, jak nieruchomości, inżynieria i budownictwo, towary konsumpcyjne oraz technologia, media i telekomunikacja (TMT) w mniejszym stopniu odczuły spadek aktywności, ale wykazywały pewną inercję w dostosowaniu wydatków. Sektor opieki zdrowotnej zanotował najmniejszy spadek aktywności i rentowności ze względu na ogólną odporność.

W prawie wszystkich branżach najlepiej zaadaptowały się firmy z największymi obrotami, JP szacuje, że 10 mld EUR to poziom sprzedaży, który dawał firmom fundusze na wyjście z kryzysu. To dlatego słabo poradziła sobie branża hotelarska i rekreacyjna, która rzadko osiąga takie obroty. Wyjątkiem w tej prawidłowości jest sektor TMT, w którym najmniejsze spółki zareagowały najlepiej, a największe radziły sobie najgorzej w branży.

W 2021 r. przychody są bliskie poziomu z 2019 r., a prawie wszystkie branże wróciły do poziomu działalności sprzed kryzysu. Trzy znajdują się w połowie drogi: hotelarstwo i rekreacja, transport i logistyka oraz lotnictwo i obrona. Ale spośród 251 spółek tylko 50 proc. odrobiło straty z 2020 r.

Jak się zmieniła sytuacja firm