W czerwcu Wiener Städtische i HUK Coburg połączą w jedną firmę Compensę Życie i Vienna Life. Kończą też scalanie działów administracyjnych majątkowej Compensy i Herosa. Oddzielne pozostaną tylko struktury sprzedaży.
Trwa tworzenie spójnej grupy ubezpieczeniowej z należących do austriackiego Wiener Städtische i niemieckiego HUK Coburg majątkowych towarzystw Compensa i Heros oraz życiowych Vienna Life i Compensa Życie. Do czerwca życiowe spółki zostaną połączone. Trwa też scalanie Herosa i Compensy.
— Do końca marca chcemy zakończyć tworzenie wspólnej centrali z departamentami odpowiedzialnymi za całą grupę, takimi jak marketing i PR, controlling czy audyt wewnętrzny — mówi Christian Brandstetter, odpowiedzialny w Wiener Städtische za nasz region Europy, a zarazem prezes Herosa i Compensy.
Życiowa spółka ma sprzedawać produkty zarówno pod marką Vienna Life, jak i Compensa Życie. Podobnie będzie w części majątkowej.
— Od początku kwietnia chcemy rozpocząć przebudowywanie sieci terenowej. Utworzymy 4-8 centrów serwisowych wspólnych dla Herosa i Compensy. Osobne pozostaną oddziały i punkty sprzedaży majątkowych spółek — tłumaczy Christian Brandstetter.
Jego zdaniem, do połączenia spółek majątkowych może dojść najwcześniej za półtora roku, ale decyzja jeszcze nie zapadła. Trwa poszukiwanie budynku, w którym znalazłaby się centrala rozproszonych na razie po całej Warszawie firm.
W nowej grupie pod marką Compensa mają być sprzedawane produkty indywidualne. Obsługę klientów biznesowych — obok sprzedaży produktów indywidualnych — będzie prowadzić Heros.
— Od początku marca rozpoczynamy kosztującą 11 mln zł kampanię reklamową nowych produktów Compensy — zapowiada Christian Brandstetter.
Najtrudniejszym zadaniem austriacko-niemieckiej grupy jest — poza stworzeniem nowej struktury organizacyjnej — poprawa sytuacji finansowej majątkowej Compensy. Według Christiana Brandstettera, poprawiono już efektywność pracowników i zmniejszono z 850 do 798 osób zatrudnienie w centrali. Trwa restrukturyzacja portfela ubezpieczeniowego, którego kiepski stan — według obserwatorów rynku — uniemożliwia na razie połączenie majątkowych spó- łek grupy. Towarzystwo wycofało się całkowicie z przynoszących największe straty (około 40 mln zł w 2001 r.) ubezpieczeń finansowych, redukuje też komunikacyjne pakiety flotowe. Spółka otrzymała od akcjonariuszy 15 mln zł pożyczki, która ma być z czasem zamieniona w kapitał. Na koniec 2001 r. towarzystwo miało 178,6 mln zł przypisu składki, a strata finansowa wyniosła 33,9 mln zł.