MBank: na giełdę w 2002 r.
MBank, spółka detaliczna BRE Banku, ma szansę zadebiutować na GPW już w 2002 roku. Wprowadzony zostanie na parkiet przez Bank Częstochowa.
Do tej pory zbudowanie bankowości detalicznej kosztowało BRE Bank około 10 mln zł.
— Spodziewamy się, że całość inwestycji w mBank zamkniemy w 20 mln zł — wyjaśnia Sławomir Lachowski, wiceprezes BRE Banku.
Dodaje, iż jest szansa, że już w 2002 roku mBank zadebiutuje na giełdzie.
— Zgodnie z prawem i wszelkimi procedurami spółka zostanie przejęta przez notowany na giełdzie Bank Częstochowa i w ten sposób znajdzie się na parkiecie — mówi Sławomir Lachowski.
Przykładem podobnego wprowadzania spółki na giełdę może być DB24 obecny na rynku dzięki wykorzystaniu licencji należącej do BWR.
W przypadku mBanku nie jest wykluczone, że zaraz po wprowadzeniu na parkiet BRE przeprowadzi publiczną emisję jego akcji.
— Od początku uważaliśmy, że nasze spółki detaliczne powinny zostać wydzielone. BRE jest zwykle skłonny kontrolować 51 proc, — mówi Sławomir Lachowski.
Tymczasem BRE czeka na rejestrację emisji akcji BCz i możliwość jej objęcia.
— Dzięki temu nasz udział w kapitale akcyjnym BCz wyniesie 82,5 proc., a w głosach do 75 proc., bo na tyle mamy zgodę — wyjaśnia Sławomir Lachowski.
Objęcie większościowego pakietu akcji BCz powinno się zakończyć do listopada. Do końca roku natomiast w mBanku klienci otworzą ponad 150 tys. rachunków, na których ma być zdeponowanych ponad miliard złotych.