Na stacjach paliw podwyżek ciąg dalszy
Mimo że ostatnie dni przyniosły stabilizację cen w krajowych rafineriach, kierowcy znowu płacili na stacjach więcej niż przed tygodniem. Bowiem dopiero teraz do części z nich dotarło droższe paliwo.
W minionym tygodniu fala podwyżek objęła większość hurtowni patronackich, krajowych rafinerii oraz hurtownie niezależne. Stosunkowo stabilne natomiast były ceny prawie we wszystkich hurtowniach CPN. Bazy paliw w sieci tego dystrybutora wprowadziły bowiem wysokie podwyżki już przed tygodniem.
TRWAJĄCE od dwóch miesięcy cykliczne podwyżki cen paliw w rafineriach powodują niemal ciągły wzrost cen na stacjach paliw. Zdecydowanie wysokie i powszechne korekty obserwowano zwłaszcza w minionym tygodniu. Średnie krajowe ceny detaliczne benzyn wzrosły prawie o 6 gr/l, oleju napędowego niemal 7 gr/l.
PALIWA DROŻAŁY u poszczególnych dystrybutorów najczęściej o 7-9 gr/l. Jednak przypadki podwyżek kilkunastogroszowych nie były wcale rzadkie. Największe ruchy cen detalicznych zanotowano w rejonie Szczecina. Na części stacji w tym rejonie benzyny podrożały aż o 14-16 gr/l, a oleju napędowego o 11-18 gr/l. W rezultacie średnie ceny na tym obszarze wzrosły o 8-10 gr/l.
OBECNE coraz trudniej jest zatankować paliwo poniżej 2 zł/l. W ubiegłym tygodniu niższe ceny benzyn zanotowano tylko na pojedynczych stacjach dystrybutorów niezależnych, np. w rejonie Bydgoszczy oraz Kielc. Olej napędowy najtańszy był w okolicach Bydgoszczy oraz Kielc. Tak niskie ceny paliw są jednak zdecydowanie odosobnione w skali kraju. Po ostatnich zmianach rozpiętość cen paliw w kraju była następująca: Et-94 — 1,98-2,20 zł/l, U-95 — 2,03-2,20 zł/l, Eu-95 — 1,98- -2,20 zł/l, SP-98 — 2,10-2,36 zł/t, olej napędowy — 1,58-1,78 zł/l.
Zdecydowanie najdroższe pozostają paliwa w rejonie Warszawy i Szczecina. W stolicy ceny paliw wahały się w minionym tygodniu od 2,05 do 2,20 zł/t dla Et-94, U-95 i Eu-95, 2,16-2,36 zł/l dla SP-98 oraz 1,65-1,78 zł/l w przypadku oleju napędowego. Podobnie wysokie ceny były w regionie szczecińskim: Et-94, U-95 i Eu-95 kosztowały od 2,11 do 2,16 zł/l, SP-98 — 2,26-2,33 zł/l.
OD POŁOWY lutego ceny krajowe wzrosły już o 25-26 gr/l, a oleju o 27 gr/l. Co gorsze, na razie kierowcy nie powinni liczyć na ich spadek. Zwłaszcza że na rynku europejskim nie tylko ponownie podrożała ropa naftowa, ale także ceny paliw nadal utrzymują się na wysokim poziomie. Mimo pewnej poprawy, import paliw do Polski nadal pozostaje nieopłacalny. 13 kwietnia Eu-95 z zagranicy kosztowała o ponad 55 zł/t więcej od krajowej, a olej napędowy był droższy o 16 zł/t.