Ogłoszenie firmy Frankenburg Technologies to kolejny przykład rosnącego zainteresowania europejskich producentów broni otwieraniem fabryk na Ukrainie. W lutym niemiecka firma Rheinmetall AG ogłosiła plany budowy zakładu, w którym będzie produkować amunicję artyleryjską.
W marcu premier Ukrainy Denys Szmyhal ogłosił, że kraj podpisał pięć umów z zagranicznymi firmami zbrojeniowymi na utworzenie wspólnych zakładów produkcyjnych. „W przyszłości powstaną dziesiątki takich wspólnych przedsięwzięć” – zapowiedział na konferencji prasowej.
Firma Frankenburg Technologies powstała w styczniu, z udziałem kluczowych postaci z estońskiego sektora obronnego i technologicznego. Doradcą firmy został niedawno emerytowany najwyższy dowódca estońskiej armii, Martin Herem, a jednym ze strategicznych inwestorów jest Kuldar Vaarsi, dyrektor generalny Milrem Robotics.
Jednym z założycieli firmy jest również Taavi Madiberk, prezes estońskiej firmy Skeleton Technologies, specjalizującej się w produkcji superkondensatorów. Skeleton Technologies prowadzi inwestycje w Niemczech i Francji oraz współpracuje z firmą Siemens. Według dokumentów firmowych wśród pośrednich właścicieli Frankenburg Technologies znajduje się także Margus Linnamäe, jeden z najbogatszych przedsiębiorców w Estonii.
Stanowisko dyrektora generalnego na Ukrainie objął Sergij Koszman, który wcześniej pracował jako ekspert w biurze prezydenta Ukrainy oraz w firmie Nokia Siemens Networks, jak podała agencja Baltic News Service.