Zdaniem eksperta Niezależnego Ośrodka Badań Ekonomicznych, prof. Witolda Orłowskiego, Sejm, który chce sfinansować wydatki ze zwiększonych dochodów z podatku VAT, zachował się "komicznie".
Sejm przyjął w piątek 30 z 31 poprawek Senatu do budżetu na 2006 r. Posłowie zwiększyli środki dla centralnych instytucji państwowych i przeznaczyli 20 mln zł na finansowanie Świątyni Opatrzności Bożej. Środki na te cele będą pochodzić ze zwiększenia dochodów budżetu z podatku VAT o 53 mln zł.
Sejm opowiedział się m.in. za zwiększeniem środków dla Kancelarii Prezydenta o 10 mln zł, Kancelarii Premiera - o 18 mln zł, Senatu - o 12 mln zł i Ministerstwa Skarbu - o 8 mln zł, a także o 5 mln zł na dotacje dla Funduszu Kościelnego.
"Nie chcę powiedzieć, że z tego powodu wywróci się budżet, nie mówimy o kwocie, która stanowiłaby zagrożenie makroekonomiczne, jednak dowolne zmienianie zapisów projekcji dochodów z podatków do potrzeb jest działaniem komicznym" - powiedział PAP Orłowski.
Ekonomista przypomniał, że Sejm już raz przyjął wielkość deficytu budżetowego i potwierdził rządowe projekcje dotyczące dochodów, w tym dochodów z VAT.