Szlaban podniesiony. Komisja Nadzoru Finansowego zgodziła się, by Polski Dom Maklerski (PDM) sporządzał analizy inwestycyjne, finansowe i rekomendacje o charakterze ogólnym, dotyczące instrumentów finansowych. PDM już dawno ściągnął do siebie Krzysztofa Kupra, analityka Ipopemy Securities, który miał rozkręcać ten biznes. Było to jednak niemożliwe bez zgody nadzorcy.
— Prowadzimy prace organizacyjne zmierzające do rozpoczęcia działalności w zakresie analiz i rekomendacji. Oczekujemy, że nastąpi to w pierwszych tygodniach przyszłego roku. Skoncentrujemy się w szczególności na segmencie małych i średnich spółek, który dotychczas traktowany był przez analityków trochę po macoszemu, przez co pokrycie analityczne małych spółek jest raczej symboliczne — zapowiada Krzysztof Kuper, dyrektor departamentu doradztwa korporacyjnego Polskiego Domu Maklerskiego.
Dział analiz PDM pod lupę weźmie przede wszystkim firmy działające w szeroko pojętym sektorze nowych technologii, w tym technologii medycznych. W obszarze zainteresowań PDM mają być także małe spółki z dużym potencjałem wzrostu. Raporty będą kierowane zarówno do inwestorów instytucjonalnych, jak i indywidualnych. PDM działa na rynku od maja 2016 r. Od tego czasu zdominował rynek ofert publicznych akcji lub obligacji opartych nie na prospekcie emisyjnym, ale memorandum — czyli o wartości nieprzekraczającej 2,5 mln EUR (10,5 mln zł).