Polacy wciąż najchętniej przychodziliby do pracy w firmie przynajmniej trzy, cztery razy w tygodniu. Obecnie w biurach pracuje 58 proc. osób, w maju ten odsetek wynosił 52 proc. – wynika z trzeciej edycji badania stosowania pracy hybrydowej przeprowadzonego na zlecenie spółki biurowej Skanska. Ankietą objęto pracowników w Polsce, Rumunii, Czechach i na Węgrzech.
– Przez ostatnie jedenaście miesięcy badaliśmy podejście pracowników do pracy w biurze i z domu podczas pandemii. Niezmiennie najbardziej preferowany jest hybrydowy model pracy – komentuje Arkadiusz Rudzki, wiceprezes w spółce biurowej Skanska w regionie Europy Środkowo-Wschodniej (CEE).
Badanie pokazuje zarazem, że polscy pracodawcy są najmniej elastyczni w organizowaniu pracy hybrydowej. Respondenci z Polski najczęściej przyznawali, że to firma narzuca odgórnie dni pracy w biurze i na tzw. home office. Zwróciło na to uwagę ok. 43 proc. ankietowanych Polaków.
– Pracownicy oczekują kompromisu w ustalaniu trybu pracy, tymczasem pracodawcy nie zawsze mogą dawać im wystarczająco dużo swobody. Polska jest najbardziej rygorystyczna pod tym względem. Tylko 19 proc. rodaków, przy średniej dla regionu CEE na poziomie 27 proc., przyznało, że ma całkowitą swobodę w zarządzaniu pracą z domu i biura – mówi Arkadiusz Rudzki.
W jego ocenie wynika to z kultury organizacyjnej w regionie. Podkreśla jednak, że oczekiwania pracowników to jedno, ale ważne jest również zachowanie skuteczności operacyjnej prowadzonego biznesu.
Jednocześnie Polacy szczególnie wskazywali na niekorzystny wpływ home office na relacje społeczne. Według nich na pracy zdalnej cierpi m.in. integracja nowych pracowników (45 proc. wskazań) oraz praca zespołowa (38 proc.).
– Osobom pracującym w domu doskwiera samotność, czują dyskomfort oraz frustrację. Nie dziwi więc, że większość z nich oczekuje od firm wsparcia w utrzymaniu dobrego stanu zdrowia psychicznego – ocenia Małgorzata Głos, partnerka w firmie Zymetria, która przeprowadziła badanie.
Według 75 proc. polskich respondentów pomoc w tej sferze powinien zagwarantować pracodawca. Prawie 50 proc. jest za płatnym urlopem z powodu wypalenia zawodowego.