- W raporcie za 2011 rok pokażemy wyniki lepsze niz w poprzednim roku,zarówno w przypadku Stalprofilu,jak i w przypadku zależnego Izostalu. Wyjątkowo dobrze wypadł grudzień,który tradycyjnie jest raczej słaby. Tym razem pomogły nam rozpędzone inwestycje. Plan na ten rok zakłada utrzymanie wyniku z 2011. Mrozy wstrzymujace inwestycje na razie nie są dla nas odczuwalne. Korekty cenowej na rynku stali spodziewamy sie na wiosne,ale trudno przewidzieć jej skalę. Nasze nakłady inwestycyjne wyniosą w tym roku ok. 30 mln zł i obejmą m.in. modernizację składu w Katowicach za 20 mln zł. Tradycyjnie planuję zarekomendować wyplatę dywidendy w wysokości 20 proc zysku netto Stalprofilu. Nie można jednak wykluczyć,że WZA powiększy wypłatę. Po raz pierwszy zyskiem podzieli się też Izostal. Oczekuję,że wypłaci większą część zysku,niż Stalprofil. Do przejęć mamy nastawienie raczej pasywne,bo cała branża jest raczej w dobrej sytuacji gotówkowej. Nie ma więc chętnych do sprzedaży - powiedział Jerzy Bernhard, prezes Stalprofilu.