Kurs EUR/USD przebił wrześniowy szczyt i osiągnął maksimum na 1,3680. Za osłabieniem dolara stoi tymczasowość porozumienia w sprawie finansowania rządu i limitu zadłużenia. Politycy nie rozwiązali problemu, a jedynie odsunęli go w czasie o trzy miesiące. Oliwy do ognia dodała informacja o obniżeniu oceny wiarygodności kredytowej USA przez chińską agencję ratingową Dagong.
Wzmogło to obawy, że znacznie ważniejsza agencja Fitch, która kilka dni temu umieściła rating USA na liście obserwacyjnej, podejmie podobną decyzję. Mogłoby to wywołać wyprzedaż amerykańskich papierów skarbowych, które należą do banków centralnych oraz największych instytucji finansowych na świecie. Sytuacja ta dobitnie wskazuje na odwrócenie dominującej jeszcze kilka miesięcy temu tendencji, w której wzrost rynkowej awersji do ryzyka przekładał się na umocnienie dolara.
Prowizoryczne przełamanie pata politycznego oraz groźba obniżki ratingu USA wpłynęły na spadek wartości walut krajów zaliczanych do rynków wschodzących. Zgodnie osłabiły się wobec euro, funta szterlinga, jena i franka. Kurs EUR/ PLN po naruszeniu 4,16, wzrósł powyżej 4,1750. Wraz z utrzymującą się niepewnością na rynkach finansowych, złoty będzie dalej tracił na wartości.