Niższa izba niemieckiego parlamentu ma głosować nad znacznym zwiększeniem zadłużenia, które może stanowić impuls wybudzający gospodarkę z postcovidowego letargu i pobudzić wzrost gospodarczy w całym regionie. Rządzące nadal Niemcami partie chcą utworzyć fundusz w wysokości 500 mld EUR na infrastrukturę oraz złagodzić zapisane w konstytucji zasady dotyczące pożyczek, aby umożliwić zwiększenie wydatków na bezpieczeństwo.
Wyłączenie hamulca
W przypadku pomyślnego głosowania (przewidziane jest na wtorkowe popołudnie), położy to kres trwającemu od dziesięcioleci konserwatyzmowi fiskalnemu w Niemczech, który nadal jest uzależniony od tzw. konstytucyjnego hamulca zadłużeniowego, wprowadzonego w 2008 r. po globalnym kryzysie finansowym.
Jeśli ustawa zostanie przyjęta przez niższą izbę parlamentu, Bundestag, musi jeszcze trafić do wyższej izby, Bundesratu, reprezentującego rządy 16 krajów związkowych Niemiec.
Wydatki na obronę i bezpieczeństwo przekraczające 1 proc. produktu krajowego brutto, czyli około 45 mld EUR zostaną zwolnione z ograniczeń pożyczkowych. Oznacza to, że wydatki przekraczające 1 proc. PKB nie mają górnego limitu.
Ustawa ustanowi również w konstytucji specjalny, pozabudżetowy fundusz infrastrukturalny, który będzie mógł pożyczyć do 500 mld EUR w ciągu 12 lat. Z kolei 16 niemieckich krajów związkowych będzie miało swobodę pożyczania aż do 0,35 proc. PKB, czyli równowartości około 16 mld EUR. Wcześniej były zobowiązane do prowadzenia zrównoważonych budżetów.
To nie wszystko
Ekonomiści ostrzegają jednak, że nie rozwiąże to nabrzmiałych od lat problemów strukturalnych Niemiec. Konieczne są dalsze reformy, na przykład ograniczenie biurokracji, aby zapewnić zrównoważony wzrost w gospodarce, która kurczyła się przez dwa kolejne lata.
Niemiecki dług publiczny został gwałtownie wyprzedany, gdy stało się jasne, że decydenci szykują się do porzucenia wieloletniego konserwatyzmu fiskalnego, co spowodowało wzrost rentowności 10-letnich obligacji bazowych o prawie 50 punktów bazowych do najwyższego poziomu od 2023 r.
CZYTAJ TAKŻE>> Bundesbank: Niemcy mogą uwolnić nawet 220 mld EUR na inwestycje