Oczekiwania rynku związane ze wzrostem podaży ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych oraz problemy ze szczepieniami przeciw Covid-19 w Europie zniechęciły inwestorów do dalszego podbijania wyceny surowca.
fot. Daniel Acker/Bloomberg
Oczekiwania rynku związane ze wzrostem podaży ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych oraz problemy ze szczepieniami przeciw Covid-19 w Europie zniechęciły inwestorów do dalszego podbijania wyceny surowca.
Rynek oczekuje, że dostawy ropy na amerykańskim rynku wzrosły w ubiegłym tygodniu czwarty raz z rzędu, a taki scenariusz prognozowany jest odnośnie przewidzianej na środę prezentacji danych przez Energy Information Administration. Mediana zakłada wzrost rzędu 400 tys. baryłek.
W efekcie pogorszenia nastrojów, wycena amerykańskiej odmiany ropy WTI w przypadku kwietniowych kontraktów na NYMEX spadała na finiszu o 0,9 proc. tracąc 59 centów i schodząc do poziomu 64,80 USD za baryłkę.