Na globalnych giełdach paliw notowane są silne spadki cen ropy - surowiec tanieje o ponad 2 proc. Na świecie jest coraz więcej przypadków zakażeń koronawirusem, w USA z kolei nie ma porozumienia w sprawie wsparcia dla gospodarki - to pogarsza sentyment rynkowych graczy - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na XII na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 38,93 USD, niżej o 2,31 proc.
Artykuł dostępny dla subskrybentów i zarejestrowanych użytkowników
REJESTRACJA
SUBSKRYBUJ PB
Zyskaj wiedzę, oszczędź czas
Informacja jest na wagę złota. Piszemy tylko o biznesie
Poznaj „PB”
79 zł5 zł/ miesiąc
przez pierwsze dwa miesiące później cena wynosi 79 zł miesięcznie
Cały artykuł mogą przeczytać tylko nasi subskrybenci.Tylko teraz dostęp w promocyjnej cenie.
przez pierwsze dwa miesiące później cena wynosi 79 zł miesięcznie
Od jakiegoś czasu nie masz pełnego dostępu do publikowanych treści na pb.pl. Nie może Cię ominąć żaden kolejny news.Wróć do świata biznesu i czytaj „PB” już dzisiaj.
Na globalnych giełdach paliw notowane są silne spadki cen ropy - surowiec tanieje o ponad 2 proc. Na świecie jest coraz więcej przypadków zakażeń koronawirusem, w USA z kolei nie ma porozumienia w sprawie wsparcia dla gospodarki - to pogarsza sentyment rynkowych graczy - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na XII na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 38,93 USD, niżej o 2,31 proc.
Ropa naftowa
fot. Bloomberg
Ropa Brent w dostawach na XII na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 40,83 USD za baryłkę, niżej o 2,35 proc.
Na świecie notuje się coraz więcej przypadków nowych zakażeń Covid-19.
W USA zanotowano rekordową liczbę nowych zakażeń koronawirusem, już drugi dzień z rzędu. Coraz gorsza sytuacja epidemiczna panuje też w Europie - Włochy zatwierdziły częściową blokadę kraju, a Hiszpania wprowadziła godzinę policyjną.
"W ciągu ostatnich kilku tygodni kwestia wielkości popytu przyciąga uwagę rynków, m.in. z powodu odradzania się pandemii koronawirusa" - mówi Daniel Hynes, starszy strateg ds. surowców w Australia & New Zealand Banking Group Ltd.
Tymczasem za Oceanem maleją perspektywy porozumienia w strawie bodźców fiskalnych dla amerykańskiej gospodarki.
Inwestorzy mieli nadzieje, że umowa w tej sprawie zostanie osiągnięta jeszcze przed wyborami prezydenckimi 3 listopada - na razie jednak Republikanie i Demokraci oskarżają się nawzajem o brak dobrej woli w pracach nad pakietem wsparcia dla gospodarki, osłabionej pandemią koronawirusa.
Na świecie pogarszają się też prognozy popytu na paliwa, a to zbiega się w czasie z prawie dwukrotnym zwiększeniem dostaw ropy z Libii, które jeszcze nabiera rozpędu - w ciągu 4 tygodni produkcja ropy ma tam wzrosnąć do ponad 1 mln baryłek dziennie.
Ropa w USA na NYMEX straciła na zakończenie poprzedniej sesji 1,9 proc. i kosztowała na zamknięciu handlu 39,85 USD/b - najmniej od prawie 2 tygodni.
W całym ub. tygodniu ropa w USA staniała o 2,5 proc.