Stopy spadną, deficyt zostanie
Banki centralne państw Unii Monetarnej zaskoczyły rynki finansowe, redukując stopy procentowe przed rozpoczęciem ujednolicenia waluty w 11 państwach europejskich. Polska zamierza stać się członkiem Unii w 2003 roku.
Wczoraj na zebraniach zarządu Bundesbanku i Banku Francji zredukowano stopy procentowe z 3,30 do 3,0 proc.
Po redukcji w tych dwóch najsilniejszych gospodarczo państwach Unii Monetarnej nastąpiły cięcia stóp procentowych we Włoszech, w Hiszapanii, Portugalii, Belgii, Holandii i Austrii. Trzy-procentowy poziom stóp będzie obowiązywał we wszystkich krajach Unii wraz z wprowadzeniem w tych państwach wspólnej waluty — euro — w styczniu 1999 roku. Jedynie włoski bank centralny zredukował stopy procentowe o 0,5 punktu i pozostawił je na poziomie 3,5 proc.
Tymczasem w Polsce rośnie presja na obniżenie stóp procentowych. Wielu ekonomistów widzi w tym panaceum na zmniejszenie deficytu obrotów bieżących i uatrakcyjnienie polskiego eksportu. Nie wszyscy jednak są tego zdania.
Rada Polityki Pieniężnej prawdopodobnie podejmie decyzję o redukcji stóp na najbliższym zebraniu, 9 grudnia.
— Redukcja stóp nie ma zdecydowanego wpływu na kurs złotego. Poprzednie redukcje nie przyczyniły się do wzrostu eksportu. Był on niewspółmierny do napływu pieniędzy w związku z inwestycjami bezpośrednimi, które spowodowały wzrost wartości złotego. Myślę, że RPP obniży stopy procentowe o 1,5 punktu procentowego — stwierdził dealer papierów wartościowych.
— Stopy procentowe będą prawdopodobnie obcięte o 2 punkty procentowe. Redukcja spowoduje potanienie kredytów, a więc zwiększenie konsumpcji. Zakupy dotyczyć będą głównie dóbr importowanych. Tak więc redukcja stóp nie zmniejszy deficytu handlowego — zauważył dealer walutowy.
— Redukcja nie wpłynie na zwiększenie eksportu. Będzie to tylko pomoc doraźna i krótkotrwała. Szykują się bowiem dalsze prywatyzacje, a co za tym idzie można oczekiwać na duży przypływ kapitału inwestycyjnego do naszego kraju. Prawdopodobnie obniżka nie będzie większa niż 2 punkty procentowe — powiedział dealer walutowy z Kredyt Banku PBI.
— Obserwowaliśmy już kilka redukcji stóp — nie miało to większego wpływu na osłabienie złotego. Aby naprawdę osłabić naszą walutę, należałoby zmniejszyć stopy co najmniej o 2 punkty procentowe. Sądzę jednak, że RPP obniży je tylko o 1 punkt — stwierdził dealer walutowy z Pekao SA.