Do sądu trafił wniosek o upadłość Abaco. To kolejna spółka, zamieszana w sprawę Grzegorza Wieczerzaka, której grozi bankructwo.
Wniosek do sądu złożył syndyk krakowskiej firmy Code, kolejnego z bohaterów afery w PZU Życie.
— To jedyna droga do odzyskania długu, który — z odsetkami — sięga 10 mln zł — mówi Witold Migoń, pełnomocnik syndyka Code.
Cenne udziały
Wierzytelność wynika z pożyczki, jaką Code udzieliło Abaco w 1999 r. Spłata miała nastąpić do końca marca 2004 r. W międzyczasie (w marcu 2003 r.) sąd ogłosił upadłość Code i rządy w spółce objął syndyk. Wielokrotnie wzywał Abaco do spłaty zadłużenia, ale bez skutku.
Za czasów prezesury Grzegorza Wieczerzaka w PZU Życie, Abaco była spółką matką dla kilku firm, m.in. CL Park, Metroprojekt i Prymat Inwestycje. Były one beneficjentami wielomilionowych, niezabezpieczonych odpowiednio, pożyczek, jakich udzielał im szef ubezpieczyciela. Dziś najcenniejszym majątkiem Abaco jest 42,5 proc. udziałów w CL Park.
— Abaco utrzymuje, że nie ma pieniędzy, a nadal finansuje CL Park pożyczkami. Możliwe, że przy współpracy z przyszłym syndykiem Abaco, w następnym kroku, będziemy zmuszeni złożyć wniosek o upadłość CL Park — mówi Witold Migoń.
Abaco nie prowadzi żadnej działalności. CL Park zaś jest właścicielem kilku budynków w Warszawie, które wynajmuje... PZU Życie (umowę podpisywał Grzegorz Wieczerzak). Z wynajmu CL Park osiąga pokaźne zyski i na nie liczy syndyk Code.
Trefny faks
Pikanterii całej sprawie dodaje to, że — zdaniem prokuratury — Grzegorz Wieczerzak jest powiązany z CL Park (podczas przeszukania jego mieszkania w 2001 r. znaleziono faks, w którym przyznawał, że jest właścicielem 33 proc. udziałów spółki; on sam twierdzi, że dokument ktoś sfałszował).
Próbowaliśmy porozmawiać z Piotrem J., (jeden z podejrzanych w sprawie Wieczerzaka, jednocześnie jego znajomy), który jest udziałowcem Abaco i CL Park. Odmówił.
Jeśli sąd ogłosi upadłość Abaco, będzie to kolejna ze spółek, zamieszanych w sprawę Wieczerzaka, które po odcięciu od kurka z pieniędzmi PZU Życie, zbankrutowały (tak stało się choćby w przypadku Code, Metroprojektu czy Press-Netu).