Posłowie sejmowej Komisji Gospodarki, którzy rozpatrywali informacje rządu na temat wykorzystania środków z Unii przed i po akcesji, poprosili o więcej informacji. Niepokojem napawają ich przygotowania do absorpcji funduszy po akcesji.
— Część strategii gospodarczej rządu „infrastruktura klucz do rozwoju” kompletnie stoi. Poza chęcią wyciągnięcia pieniędzy z prywatnych kieszeni nie znamy pomysłów na finansowanie inwestycji drogowych — uważa Adam Szejnfeld, szef sejmowej Komisji Gospodarki.
Podkreśla, że skoro istnieje strategia rządu dotycząca korzystania z pomocy UE, to muszą być znane dokładne szacunki finansowe.
— W tej sytuacji trzeba będzie uruchomić np. linie kredytowe w bankach, a tymczasem rząd wciąż operuje ogólnikami — uważa szef komisji.