Universal wyprzedaje majątek
Warszawski Universal podpisał w piątek przedwstępna umowę, na mocy której zobowiązuje się sprzedać swój biurowiec w centrum Warszawy. Kwota transakcji ma opiewać na 60 mln zł, a jej spłata rozłożona będzie na dwie raty.
Tytułem umowy przedwstępnej, na konto spółki ma wpłynąć 5 mln zł. Powinno to pomóc Universalowi w zebraniu potrzebnych mu środków na spłatę pierwszej raty długu, która wynosi ponad 8,21 mln zł. Całość zobowiązań Universalu, które zostały objęte niedawno układem wierzycielskim opiewa na sumę 340 mln zł.
Przy zeszłorocznej stracie sięgającej ponad 233,5 mln zł i kolejnej w styczniu (1,3 mln zł), spółce brakuje środków nie tylko na spłatę długów, ale też na regulację bieżących zobowiązań. Ratować ją może jedynie wyprzedaż posiadanego majatku.
— Spółka spadła do najniższej ligi na warszawskiej giełdzie. Universal jest już praktycznie bankrutem. Firma może się wspierać wyprzedażą nieruchomości, niemniej jednak musi się liczyć z tym, że to ona stoi pod murem i dlatego nie może dyktować warunków. Z tego względu, chociaż posiadany przez nią majątek jest dość spory (na koniec grudnia wartość aktywów wynosiła 412 mln zł), nie można oczekiwać, by przy wyprzedaży osiągał on rynkowe ceny — powiedział jeden z pytanych przez nas analityków.
Tadeusz Stasiuk