Tydzień przyniósł dalszy spadek notowań złotego. Kurs USD/PLN przetestował poziom 2,8450, wobec poniedziałkowego otwarcia w okolicy 2,7950. Z kolei EUR/PLN wzrósł z 3,7700 do 3,8150. Jako główny powód spadku należy wymienić negatywne nastroje na rynkach wschodzących oraz komentarze Alana Greenspana ostrzegające przed gwałtownym załamaniem indeksów giełdowych. Deprecjacja złotego to również skutek umocnienia dolara amerykańskiego na rynkach zagranicznych.
Dane makro z Polski o produkcji, jej cenach i sprzedaży zmniejszyły oczekiwania podwyżki stóp. W tym tygodniu zbiera się Rada Polityki Pieniężnej, ale na zmiany oprocentowania nie można liczyć. W czwartek poznamy PKB w I kwartale. Oczekiwany wzrost w ujęciu rocznym to 7,2 proc. Nadchodzące dni przyniosą odreagowanie ostatnich spadków złotego. Euro ma szansę powrócić poniżej 3,80 zł, a dolar powinien znaleźć się koło 2,81 zł.
Mariusz Potaczała
DM TMS Brokers