NOWY JORK (Reuters) - Czwartkowe sesje na giełdach w Stanach Zjednoczonych mogą zacząć się od spadków. Inwestorzy czekać będą jednak na dane o sprzedaży detalicznej i sytuacji na amerykańskim rynku pracy by móc lepiej ocenić kondycję gospodarki USA.
"Spodziewam się spadków. Jeżeli jednak dane będą lepsze od prognoz to sytuacja może się odwrócić. Sprzedaż detaliczna jest bardzo ważna, ale oczekiwania bardzo niewielkie. Spodziewamy się natomiast, że utrzyma się trend spadkowy bezrobocia" - powiedział Peter Bookvar, analityk Miller Tabak & Co.
O godzinie 14.30 opublikowane zostaną dane o sprzedaży detalicznej i liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Analitycy oczekują, że sprzedaż detaliczna wzrosła w listopadzie o 0,3 procent, a po odliczeniu aut o 0,2 procent.
Natomiast liczba nowych wniosków o zasiłek wzrosła, zdaniem ekonomistów, do 385.000 w ubiegłym tygodniu z 355.000 tydzień wcześniej. Jednak trzy firmy: Bear Stearns, JP Morgan i Merrill Lynch oczekują, że liczba nowych bezrobotnych zwiększyła się do 400.000.
W ostatnich tygodniach liczba wniosków o zasiłek stopniowo spadała, jednak według Departamentu Pracy zdecydowały o tym przede wszystkim czynniki sezonowe.
Do godziny 14.18 grudniowe kontrakty terminowe na Nasdaq 100 spadły o 0,19 procent do 1.033,5 punktu, a na Standard & Poor's 500 obniżyły się o 0,47 procent do 998 punktów.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))