Wal-Mart ma nowy pomysł na to, jak zatrzymać wysychanie strumienia klientów. Największy amerykański detalista po cichu przebudowuje sklepy, by skierować uwagę kupujących na dział z lekkimi alkoholami.
A tam czeka zupełnie nowa oferta dla piwoszy. — Koncentracja na piwie to decyzja, która zapadła w tym roku, i daje świetne efekty — przyznaje Deisha Barnett, rzeczniczka Wal-Marta.
Analitycy już zauważyli, że agresywna walka detalisty o rynek piwa wart w USA 45 mld USD rocznie, daje pierwsze efekty. Piwo to towar, który przyciąga ludzi robiących większe i regularne zakupy.
Wall-Mart obniżył ceny na popularne napoje z pianką we wszystkich 6,6 tys. sklepów, gdzie sprzedaje alkohol. W efekcie, do 2016 r. sprzedaż piwa w sieci ma wzrosnąć dwukrotnie.