„Inwestorzy z dużym opóźnieniem reagują na to, co dzieje się na rynkach finansowych. Uważam, że znaczne napływy do funduszy widoczne będą w lutym” - tak w ubiegłym miesiącu zachowania klientów oceniał Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI.
I miał rację. Kontynuacja dobrej koniunktury na rynkach finansowych, a co za tym idzie, świetne wyniki inwestycyjne, zachęciły w końcu inwestorów do oszczędzania w funduszach.
W lutym saldo sprzedaży w krajowych TFI wyniosło 1,7 mld zł i było najwyższe od bessy z 2008 roku - wyliczyły Analizy Online. Inwestorzy wycofali z funduszy 4,9 mld zł, równocześnie wpłacając do nich 6,5 mld zł, blisko połowę więcej niż w styczniu. Z tej kwoty 1 mld zł to wartość transferu do jednego z funduszy dłużnych, utworzonego na potrzeby grupy PZU.
Cieszyć może przede wszystkim powrót zainteresowania funduszami akcyjnymi. Saldo wpłat i wypłat w tym segmencie produktów wyniosło 232 mln zł. Klienci zakupili w lutym jednostki uczestnictwa warte 1,7 mld zł, o jedną piątą więcej niż miesiąc wcześniej. Wypłacili natomiast 1,4 mld zł, czyli o 3 proc. więcej niż w styczniu.
Więcej w środę w "Pulsie Biznesu" i w serwisie pulsinwestora.pl