Fundusze europejskich rynków wschodzących powiększyły portfele klientów średnio o 2,2 proc. Spośród 21 produktów 12 osiągnęło wyniki powyżej 2 proc., w tym najlepsze rezultaty należały do PZU Akcji Nowa Europa (4,1 proc.), Amplico Akcji Nowa Europa (3,7 proc.) oraz Aviva Investors Akcji Europy Wschodzącej (3,6 proc.).
— Na dobry wynik funduszu wpłynęła odpowiednia selekcja, a w szczególności inwestycje w turecki sektor bankowy oraz akcje spółek telekomunikacyjnych z naszego regionu, charakteryzujących się wysokimii powtarzalnymi stopami dywidendy, takimi jak TPSA. Dodatkowo aktywna polityka zarządzania ryzykiem walutowym wyeliminowała negatywny wpływ osłabienia liry tureckiej oraz dolara amerykańskiego do złotego, z jaką mieliśmy do czynienia w sierpniu — mówi Magdalena Łapsa, zarządzająca funduszami TFI PZU.
Jej zdaniem zwyżki, z jakimi mieliśmy do czynienia w ostatnich trzech miesiącach na europejskich rynkach wschodzących, w dużej mierze wynikały z oczekiwań globalnych graczy na pozytywne decyzje Europejskiego Banku Centralnego oraz Fedu o poluzowaniu polityki monetarnej. Aby indeksy nadal zwyżkowały, politycy musieliby wywiązać się z obietnic, a globalna sytuacja makroekonomiczna ulec poprawie.
— Uważamy, że oczekiwania w obu przypadkach są zbyt wygórowane i w najbliższym okresie możemy spodziewać się znacznej korekty na tych rynkach, a w szczególności w Europie Centralnej oraz Rosji. Dodatkowym czynnikiem, który wpłynie negatywnie na giełdy naszego regionu, które w dużym stopniu uzależnione są od koniunktury na rynku surowców, jest spowolnienie w Chinach większe niż dyskontowane przez rynki — wylicza Magdalena Łapsa.
Zarządzająca uważa, że utrzymanie się cen ropy na obecnym poziomie w obliczu wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych jest mało realne, co przełoży się na słabsze zachowanie rosyjskiej giełdy, pomimo bardzo niskich wycen.