Główny rozgrywający w giełdowej grupie Boryszew kupi majątek Huty Batory. Wyścig przegrał wchodzący na parkiet Złomrex.
22 marca miał zostać rozstrzygnięty przetarg na zakup majątku Huty Batory. Jednak syndyk już wczoraj ogłosił werdykt. Wygrał Roman Karkosik, akcjonariusz grup Boryszew i Impexmetal. Musi zapłacić za hutę ponad 100 mln zł. Minimalna wartość jej majątku została oszacowana na 65 mln zł.
Grunt, że to polskie
Na pokonanym polu pozostał Złomrex, który planuje debiut giełdowy.
— Nasza cena była niewiele niższa. Przegraliśmy jedną z planowanych akwizycji, ale przed nami kolejne przetargi. Roman Karkosik podobnie jak my zaczynał od handlu metalami kolorowymi i dziś jest dużym biznesmenem. Dobrze, że polski partner kupił hutę. Złomrex dostarcza jej złom i spodziewamy się, że współpraca zostanie utrzymana — mówi Przemysław Sztuczkowski, prezes Złomrexu.
Analitycy są ostrożni w ocenie skutków przegranej.
— Mimo że dostępne na rynku wyceny Złomrexu nie uwzględniają akwizycji, które mają stanowić dodatkową wartość dla inwestorów, to informacja o przegranej nie jest dla spółki korzystna. Trudno jednak spodziewać się, by w istotny sposób zaważyła na emisji — mówi Michał Buczyński, analityk Millennium DM.
Przed Złomrexem stoją jeszcze tak ważne wyzwania, jak zakup majątku Walcowni Rur Jedność czy wygranie sądowej batalii o Hutę Andrzej.
Weźmiemy każdy złom
Tymczasem przedstawiciele Romana Karkosika zacierają ręce.
— Liczymy na szerokie efekty synergii. Roczne oszczędności mogą sięgnąć 5 mln zł. Będziemy mogli kupować złom, nie patrząc na jego rodzaj. Każdy zostanie wykorzystany w odpowiedniej spółce — mówi Sławomir Masiuk, prezes Impexmetalu, warszawskiej grupy handlowo-produkcyjnej działającej w segmencie metali kolorowych, która niedawno trafiła pod skrzydła Boryszewa.
Huta Batory jest producentem rur stalowych. W ubiegłym roku wyprodukowała 50 tys. ton wyrobów. Stalownia natomiast wytworzyła 110 tys. wlewek. Huta wypracowała 4,1 mln zł zysku przy 256 mln zł sprzedaży.