Bez wątpienia o trendach na parkietach za Atlantykiem w tym przedświątecznym tygodniu przesądzić może decyzja FOMC w sprawie stóp procentowych. Wydaje się przy tym, że jakakolwiek inne stanowisko, niż obniżka stawek, zostanie przyjęte z rozczarowaniem.
Na około dwie godziny przed otwarciem handlu na rynku kasowym, futures na indeks Dow Jones IA rosły o 0,22proc. Na szerszy wskaźnik S&P500 zwyżkowały o 0,24 proc. Z kolei na technologiczny Nasdaq 100 drożały o 0,45 proc.
Miniony tydzień nie był specjalnie udany dla giełdowych inwestorów. Dwa pierwsze z wymienionych indeksów odnotowały straty. Niewielki wzrost stał się jedynie udziałem Nasdaq Composite.
Na zachowaniu inwestorów ważyły obawy o zachowawczą postawę władz monetarnych w kontekście polityki stóp procentowych, które uzasadniać mogą mocne dane z gospodarki i nadal utrzymująca się na podwyższonych poziomach inflacja. Lepiej zachowywały się spółki technologiczne, choć otoczenie wyższych stawek procentowych nie jest de facto dla nich sprzyjającym czynnikiem.
Tymczasem powszechnie oczekuje się, że FOMC „ugnie” się oczekiwaniom rynkowym i zarządzi kolejną, sięgającą 25 punktów bazowych redukcję stawek w środę na zakończenie dwudniowego posiedzenia. Obecnie prawdopodobieństwo takiego ruchu wyceniane jest przez rynek aż na 97 proc.
Eksperci podkreślają jednak, że od samej decyzji – praktycznie przesądzonej – o wiele ważniejsze będzie jej uzasadnienie i oceny decydentów odnośnie polityki monetarnej w przyszłym roku. Tutaj już zdania się mocno podzielone i spekuluje się o mocnym ograniczeniu luzowania.
W dzisiejszym kalendarium danych makro zaplanowana jest prezentacja dwóch ważnych wskaźników. Chodzi o PMI dla sektora usług i przemysłu. Prognozy są niejednoznaczne. Z jednej strony zakładają symboliczną poprawę w przemyśle (wzrost z 49,7 do 49,8 pkt – niemniej nadal poniżej progu 50 pkt oddzielającego ekspansję od kurczenia się), z drugiej sugerują pogorszenie koniunktury w dominujących usługach (spadek z 56,1 do 55,7 pkt).
Poznamy też indeks aktywności wytwórczej w największym gospodarczym regionie USA, Nowym Jorku. W tym przypadku projekcja zakłada gwałtowne pogorszenie z 31,2 do zaledwie 10 pkt.
W przedsesyjnym handlu drożeją udziały MicroStrategy. Aprecjacja jest wywołana informacją, że specjalizująca się w oprogramowaniu spółka, która jest znaczącym nabywcą bitcoinów zostanie włączona w skład indeksu Nasdaq 100, zdominowanego przez spółki technologiczne.