Przewaga strony popytowej była wynikiem optymizmu związanego z nowym planem ratunkowym dla amerykańskiej gospodarki oraz nadziejami odnośnie kończącego się w środę dwudniowego posiedzenia władz monetarnych.
Inwestorzy liczą, że postęp w negocjacjach w Kongresie pozwoli na w miarę szybkie uchwalenie nowej pomocy i stymulacji. Z kolei po posiedzeniu Fed nie oczekuje się co prawda zmiany wysokości stóp procentowych, ale potwierdzenie dalszego luzowania polityki pieniężnej w najbliższej przyszłości byłoby mile widziane. Być może też, postęp w temacie szczepionek przeciw Covid-19 zachęci bank centralny do podniesienia prognoz gospodarczych na 2021 r.
Zaprezentowane we wtorek dane makro miały mieszany charakter. Z jednej bowiem strony produkcja przemysłowa w listopadzie wzrosła mocniej niż oczekiwano, z drugiej zaś negatywnie zaskoczył spadek indeksu produkcyjnego NY Empire State. Niejednoznaczne okazały się przy tym dane o cenach importu i eksportu w listopadzie. Te pierwsze wzrosły mniej niż prognozowano (0,1 proc. vs. 0,3 proc.), zaś drugie znacznie przebiły medianę prognoz (0,6 proc. vs. 0,3 proc.).
Spośród spółek szczególnie na plus prezentowały się walory Apple. Największa pod względem wartości rynkowej spółka na świecie drożała chwilami o ponad 3,5 proc. wspinając się na ponad trzymiesięczny szczyt. W aprecjacji kursu „jabłuszka” pomogła informacja, że producent iPhone’ów chce w pierwszej połowie 2021 r. zwiększyć ich produkcję o 30 proc.
Spektakularny, sięgający grubo ponad 80 proc. zysk odnotowała firma Prevail Therapeutics, która specjalizuje się w dostarczaniu terapii genowej. Trafić ma ona w ręce giganta rynku farmaceutycznego, koncernu Eli Lilly w ramach transakcji szacowanej na nieco ponad 1 mld USD.
Zaskakująco słabo przedstawiały się za to notowania spółki Moderna, jednego z wytwórców szczepionki przeciw koronawirusowi. Wycena akcji spadała, mimo że FDA nie zgłosiła nowych zastrzeżeń wobec specyfiku spółki i oczekuje się, że uzyska on zgodę nadzoru na użycie w nagłych wypadkach już w najbliższy piątek.