Golf. Turniej „Sukcesu”
Kiedy 11 maja, w drugim dniu IV edycji Turnieju Golfowego „Sukcesu”, wyjrzało nareszcie słońce, Tadeusz Drozda jednym uderzeniem trafił do dołka oddalonego o 130 m!
— To zdarza się niezwykle rzadko! Nawet profesjonalistom — chwaliła satyryka Joanna Stolarska, prezes wydawnictwa Sukces Inter-Media, organizatora turnieju.
Ale suma wieńczy dzieło. Wygrał Amerykanin William Carey, na stałe mieszkający w Polsce. Na podium towarzyszyli mu Michał Poniż i Piotr Robełek — ze ścisłej czołówki polskich golfistów. Wśród kobiet triumfowała Agnieszka Pielaszek. Niewiele ustępowały jej Elżbieta Panas -Apostel i Gabi Siwek, współwłaścicielka Golf and Country Club w Postołowie nieopodal Gdańska, gdzie toczyły się rozgrywki.
— W regulaminie golfowym stoi, że wartość nagród w turniejach dla amatorów nie może przekraczać 250 euro. Zdobywcy najwyższych miejsc otrzymali od Mercedesa, sponsora turnieju, zegarki — informuje Joanna Stolarska.
Wcześniej 72 uczestników dzielnie, czwórkami — bo na takie drużyny się podzielili — maszerowało od dołka do dołka. Widziano Mateusza Kusznierewicza, senatora Wojciecha Kruka, Marka Kościkiewicza, Magdalenę i Krzysztofa Maternów, Wojciecha Pijanowskiego... Sił w grze — poza konkursem — próbował też Cezary Pazura. Poprzestał jednak na intensywnych ćwiczeniach efektywności uderzeń. Nad zgodnością rozgrywek ze światowym regulaminem czuwali szef polskiego związku golfowego Andrzej Person i Andrzej Strzelecki.