Zuckerberg znany jest z realizacji postawionych sobie zadań. W 2009 roku postanowił zrezygnować z ulubionego „luźnego” stroju i nosić krawat w pracy. W 2010 roku postawił sobie za zadanie nauczenie się mandaryńskiego, oficjalnego standardu mówionego języka chińskiego. Motywacją miała być babcia żony Zuckerberga, Priscilli Chan, która nie mówi po angielsku. Ostatecznie okazało się to przydatne właśnie teraz. Reakcja Chińczyków oczywiście była entuzjastyczna pomimo tego, że akcent Zuckerberga podobno był fatalny i kiedy chciał powiedzieć "miliard" wychodziło mu "jedenaście". Kiedy jednak powiedział, że Microsoft ma jedenastu klientów, a Facebook jedenastu mobilnych użytkowników, słuchający go Chińczycy i tak doskonale wiedzieli o co chodzi.
