Agencja odkłada decyzję o imporcie
Agencja Rynku Rolnego, chcąc nieco uspokoić sytuację na rynku zbóż, postanowiła wstrzymać się z decyzją przesądzającą o sprowadzeniu na własne potrzeby ziarna z zagranicy. Zapowiadane wcześniej 100 tys. ton pszenicy z bezcłowego kontyngentu zostanie sprowadzone do Polski co najwyżej po żniwach. Jednak jak zapewnia agencja dojdzie do tego, jeśli zbiory okażą się niewystarczające, aby uzupełnić rezerwy.
OSTATNIO ARR zaprzeczyła informacjom, jakoby rezerwy strategiczne agencji były na wyczerpaniu, co wymuszałoby import zbóż z zagranicy. Rezerwy strategiczne są uzupełniane każdego roku, lecz ich wielkość jest objęta tajemnicą.
NA POCZĄTKU czerwca agencja zwiększyła sprzedaż zbóż na przetargach z 50 tys. ton do 80 tys. ton, żeby obniżyć ceny, które wzrosły w wyniku przeciągającej się w kraju suszy. Chwilę potem gotowa była na dalsze zwiększenie partii zbóż wystawianych na sprzedaż na największych giełdach towarowych w kraju.
RÓWNIEŻ na początku czerwca rząd zdecydował o bezcłowym imporcie 100 tys. ton zbóż dla agencji i 200 tys. ton zbóż na rynek. Zboże przeznaczone na rynek planowano sprowadzić do Polski do końca lipca.
JEDNAK z chwilą ujawnienia przez rząd tej koncepcji pojawiło się sporo głosów krytycznych, że agencja przede wszystkim powinna uzupełniać własne zapasy poprzez skup zboża z tegorocznych zbiorów.
W MOMENCIE ogłoszenia o zamiarze importu nagle okazało się, że wielu rolników dysponuje jeszcze całkiem sporymi zapasami ziarna. Zwłoka w ich sprzedaży była podyktowana chęcią osiągnięcia jak największych zysków. Część producentów ziarna, która do tej pory wstrzymywała się ze sprzedażą, liczyła na dalszy, spekulacyjny wzrost cen.
JAK POKAZAŁY ostatnie przetargi giełdowe, rynek zbóż powoli zaczął wracać do normy. Specjaliści towarowi przeczuwają, że jeżeli ARR w przyszłym tygodniu wystawi na sprzedaż kolejne partie zboża, to ich ceny mogą utrzymać się na tym samym poziomie lub spadać. Im bliżej żniw, tym silniejsza jest presja podażowa.
W SYTUACJI kiedy wiele gospodarstw zostało przykro doświadczonych przez suszę, rząd nie tylko skupił się na imporcie zbóż. Postanowił uruchomić kredyty klęskowe oraz zwiększy sumę kredytów obrotowych dla rolników poszkodowanych w wyniku anomalii pogodowych. Rząd rozważa możliwość umorzenia rat (jesiennej i przyszłorocznej wiosennej) czynszu za dzierżawienie gruntów z zasobów Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa.