Eksperci banków Morgan Stanley, JP Morgan Chase oraz UBS prognozują, że zwyżka akcji chińskich spółek inwestycyjnych zapoczątkowana przez ujawnienie możliwości modelu DeepSeek powinna być kontynuowana - podaje Bloomberg. Po tym jak chiński start-up pokazał, że potrafi osiągać porównywalne wyniki do amerykańskich odpowiedników, ale znacznie taniej, inwestorzy zostali zmuszeni do przemyślenia na nowo atrakcyjności chińskiego rynku, stawiając założenie o zapóźnieniu tamtejszego sektora nowych technologii pod znakiem zapytania.
„Po okresie ograniczonego zainteresowania inwestorzy z całego świata ponownie zaczęli się zastanawiać nad atrakcyjnością nowych technologii oraz sektora sztucznej inteligencji w Chinach. Oczekujemy, że momentum zostanie podtrzymane w krótkim terminie, biorąc pod uwagę, że zagraniczni inwestorzy mają wciąż niewielkie pozycje” – napisali stratedzy z banku Morgan Stanley.
Chińskie akcje drożeją
Indeks MSCI China wzrósł o ok. 15 proc. od styczniowego dołka, znacznie mocniej od swoich azjatyckich odpowiedników. Jeszcze szybciej rósł indeks Hang Seng Tech, który zyskał ponad 20 proc. w ciągu miesiąca. Wśród liderów zwyżek były takie spółki jak Alibaba (+45 proc.), Xiaomi (+34 proc.) czy BYD Electronic (+64 proc.).
Według Raymonda Ma, głównego stratega Invesco na Chiny, DeepSeek może wesprzeć takie branże jak e-commerce, sztuczną inteligencję w smartfonach i inne produkty. Jego zdaniem chińskie akcje były relatywnie przecenione w stosunku do amerykańskich i jest mocny argument za tym, aby to się zmieniło.
„DeepSeek przyciągnął globalną uwagę do Chin oraz ich możliwości wprowadzania innowacji, co naszym zdaniem będzie silnym czynnikiem re-ratingu chińskich akcji w tym roku” – napisali analitycy HSBC.
Wskazują oni, że na rynkach postępuje stopniowe przenoszenie uwagi w obszarze sztucznej inteligencji z infrastruktury oraz półprzewodników na oprogramowanie i praktyczne zastosowania. Niskokosztowe możliwości DeepSeeka mogą przyśpieszyć zastosowania sztucznej inteligencji w wielu sektorach w Chinach, na czym skorzystają biznesy zaangażowane w oprogramowanie chmurowe oraz technologie związane z AI.
Zdaniem analityków Citi chiński model sztucznej inteligencji może także wspomóc spółki w obszarze półprzewodników przez przyśpieszenie zastosowania generatywnej sztucznej inteligencji na smartfonach.
Cła przyćmione przez AI
Podczas gdy Chiny mają przed sobą długą drogę, aby udowodnić, że sztuczna inteligencja zmieni szeroki sektor prywatny, to zainteresowanie tym tematem pozwoliło ograniczyć presję związaną z wojną handlowa. Stratedzy UBS na podstawie doświadczeń związanych z erami 4G, 5G oraz cloud computingu oceniają, że „jesteśmy mniej niż w połowie potencjału do zwyżki” napędzanej przez DeepSeek. Według nich duża płynność oraz obniżone stopy procentowe powinny wesprzeć spółki powiązane z AI w dalszych zwyżkach.
Pozytywny stosunek do chińskich akcji wyraźnie kontrastuje z ostrożnym sentymentem, który przeważał w ocenach strategów jeszcze kilka miesięcy temu. Wtedy banki inwestycyjne ostrzegały przed ryzykiem wojen handlowych po tym, jak Donald Trump wygrał amerykańskie wybory.
Morgan Stanley wciąż ostrzega, że zachowanie akcji spółek technologicznych oraz nietechnologicznych będzie się różnić, a te ostatnie będą pod nieustającą presją deflacyjną.
JP Morgan zwraca uwagę, że napływy funduszy do chińskich spółek technologicznych są na plusie w tym roku po skoku, jaki wywołał DeepSeek.
„Dostrzegamy szansę dla inwestorów w Azji w kolejnych miesiącach z potencjałem na kolejną zwyżkę na akcjach chińskich” – napisali w raporcie.